sobota, 10 marca 2012

Pierwsza dostawa sprzętu

Kiedy kupuje się coś za 13 tysięcy złotych, człowiek spodziewa sie paczki wielkości przynajmniej małej lodówki.
Jakież było nasze zdziwienie, kiedy całe nasze EIB zostało dostarczone w pudełku mniej więcej wielkości czterech pudełek po damskich butach. Co więcej, po rozpakowaniu z ogromniastych pudełeczek, wszystkie urządzenia zmieściłyby się na zwykłym talerzu do zupy...

Elementy składowe naszej pierwszej dostawy można obejrzeć na poniższej prezentacji:



Gdyby komuś się prezentacja nie uruchamiała (potrzebny FlashPlayer), lub chciał dokładnie i na spokojnie obejrzeć zdjęcia, zapraszam tutaj:
wizja lokalna 2012.03.10 - eibknx (dostawa)


Z pierwszych obserwacji: kapitalnie rozwiązane są kostki połączeniowe. Pozwalają one na łączenie aż czterech par kabli (łączymy tylko parę czarno-czerwoną, biało-żółta jest zarezerwowana do przyszłych zastosowań). Mało tego: kostki te służą również do przyłączenia modułów EIB/KNX do magistrali. Każdy z elementów (zasilacz, aktor, port USB, itd.) ma 2 bolce umieszczone w odpowiednio wyprofilowanym gnieździe - wsuwa się do niego kostkę i następuje połączenie elektryczne oraz mechaniczne.
Na zdjęciach zamieszczonych w albumie można zobaczyć, jak to wygląda w przypadku portu magistralnego.

A tak na marginesie: taka kostka jest na wyposażeniu każdego z urządzeń, które podłącza się do magistrali. Jeśli zatem w puszce, w której planujemy połączenie dwóch, trzech lub nawet czterech kabli, będzie również np. port magistralny - nie trzeba dodatkowej kostki. Zatem zakup 50 sztuk kostek (przypominam, że każda kosztuje ok. 6 zeta) jest mocno przesadzony. Wydaje mi się, że wystarczyłoby 10...




Brak komentarzy: